jadę na spęd księgowych wykorzystywanych przez "probably the worst company in the world"

farbuję włosy.Trzymajcie kciuki żebym nie wyszła z tego ruda

pora zbierać manatki i wiać do Bydgoszczy

zero chęci,zero motywacji...chyba nie zostanę pracownikiem miesiąca

mmmm dżemik ze śliwek...lubić lubić bardzo lubić

"uwielbiam" dostawać opierdol od niemców za nic.Odkryłam,że na chamstwo trzeba odpowiadać chamstwem:/

obejrzała sobie romansidło

biedny Krzyś nadal czeka w kolejce

zawijam do domu,koniec opieprzania się w pracy

w poniedziałki nie powinno się pracować!