pewnie wyjdę na tą złą i paskudną, co wszystkiego się czepia. trudno. ktoś musi laskę ogarnąć i dokręcić śrubę. kurwa mać, nie zamierzam za każdym razem zostawać do 22 i wracać do domu przed północą tylko dlatego, że ona jest roztrzepana i nie ogarnia rzeczywistości.